Tak wiem, same parki. Tak już jest, gdy na co dzień przebywa się w centrum Londynu. Gdy tylko ma się dzień wolny planuje się ucieczkę w ciche miejsce z dala od zgiełku, czyli na przykład do parku. Z tym, że tutaj nie ma co porównywać parków np. krakowskich do londyńskich. W Krakowie są to miejsca rozmiaru małego parkingu z kilkoma drzewami na krzyż. W Londynie jest mnóstwo parków, które dodatkowo są ogromne (ten, który dziś zobaczycie na zdjęciach ma 74 hektary i należy do tych średniej wielkości). Tutejsze parki to jedna z tych rzeczy, za którymi na pewno będę tęsknić.
Na obszarze Greenwich parku znajduje się muzeum morskie i obserwatorium astronomiczne, które wpisane są na listę UNESCO. Oprócz tego, rozpościerają się piękne widoki na miasto. Niestety pogoda nie do końca dopisała i chmury przesłaniają część budynków.
Miło zrelaksować się w ciszy, wdrapywać na drzewa jak za czasów dzieciństwa i bujać w obłokach.
Możecie też obejrzeć film z tego małego wypadu, na końcu posta.
Możecie też obejrzeć film z tego małego wypadu, na końcu posta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz